W dniach 17 - 18 maja 2012r. uczniowie kl. V - VI szkoły podstawowej i klasy gimnazjalne wraz z wychowawcami Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Baryczy uczestniczyli w wycieczce krajoznawczo-turystycznej do Warszawy.
Wyjechaliśmy w okowach ciemnej nocy i strugach deszczu o godz. 2.00 spod naszej szkoły. Warunki atmosferyczne nie sprzyjały nam, ale humory dopisywały.
Z każdą godziną budzenia się dnia deszcz łagodniał. Kiedy przyjechaliśmy do Warszawy, nie padało. Powietrze było rześkie.
Pierwszym punktem naszej wycieczki było Lotnisko im. Szopena na Okęciu. Tu zwiedziliśmy terminale i obserwowaliśmy loty i odloty samolotów.
Później udaliśmy się na Łazienkowską. Zwiedziliśmy z przewodnikiem stadion Legii. Byliśmy w każdym zakątku stadionu: siedzieliśmy na krzesełku I-szego trenera, zawodników rezerwowych, byliśmy w podziemiach oraz na trybunach. Kibicowaliśmy z tzw. Żylety. Przewodnik zabrał nas na wyższe partie stadionu, z których mogliśmy podziwiać panoramę Warszawy i widok na Stadion Narodowy.
Zwiedziliśmy również muzeum upamiętniające ludzi - sportowców związanych z klubem Legii.
Następnie pojechaliśmy na Żoliborz, aby zwiedzić Muzeum Błogosławionego Ks. Jerzego Popiełuszki. Tu zwiedziliśmy ekspozycje przedstawiające bł. ks. Jerzego jako kapłana, który odpowiedział na znaki Boga i przez lata dojrzewał do męczeństwa. Odwiedziliśmy ekspozycje: W Cieniu PRL-u, Korzenie, Żołnierski różaniec, dar kapłaństwa, "Niebo runęło nam na głowy..." (K.K.Baczyński) - stan wojenny, Golgota - sala upamiętniająca męczeńską śmierć bł. ks. Jerzego, Odszedł pasterz dobry - sala upamiętniająca wydarzenie, które wstrząsnęło Warszawą i Polską. Pogrzeb bł. ks. Jerzego 3.XI.1984 r. oraz Pomnażanie Dobra - grób bł. ks. Jerzego.
Kolejnym etapem była wizyta w PKiN. Tu zwiedziliśmy wystawę poświęconą Leonardo da Vinci.
Następnie windą wyjechaliśmy na XXX piętro, skąd podziwialiśmy panoramę miasta. Widoczność była dobra, więc mogliśmy doświadczać niezwykłych widoków.
Kilka minut po 16.00 stawiliśmy się w Muzeum Powstania Warszawskiego. Tu już czekali na nas przewodnicy po muzeum. Kupiliśmy bilety i podzieleni na dwie grupy zaczęliśmy zwiedzanie.
Później oglądaliśmy film "Miasto Ruin" w wersji 3D.
Około godz. 19.00 ruszyliśmy do pensjonatu "Pod Dębem" w Chrośli.
Zmęczeni, ale pełni pozytywnych wrażeń, po odebraniu kluczy od swoich pokoi i umyciu rąk, zeszliśmy na stołówkę na obiadokolację. Posiłek, po tak wyczerpującym dniu, wszystkim bardzo smakował.
Po obiadokolacji mieliśmy czas dla siebie. Spędziliśmy go przy stole pingpongowym i przy muzyce.
Cisza nocna u nas zaczęła się bardzo późno bo dopiero o 23.30.
Wypoczęci rozpoczęliśmy drugi dzień wycieczki wspólnym śniadaniem. Śniadanie zostało nam podane w formie szwedzkiego stołu i było iście królewskie.
Po załatwieniu wszystkich formalności ok. godz. 8.30 wyjechaliśmy do Warszawy. Tu pierwszym punktem była wizyta w Sejmie. Wcześniej jednak weszliśmy na chwilę do Łazienek Warszawskich. Wejście do budynku Sejmu poprzedzone jest licznymi formalnościami dokonywanymi w tzw. biurze przepustek. Kiedy przeszliśmy przez bramkę, gdzie zostaliśmy dokładnie sprawdzeni, czy aby nie wnosimy niebezpiecznych przedmiotów, to zebraliśmy się na Sali Posiedzeń Sejmu, gdzie wysłuchaliśmy wykładu dotyczącego historii i współczesności polskiego parlamentaryzmu.
Następnie przeszliśmy pod tablicą upamiętniającą posłów II Rzeczypospolitej, którzy zginęli w czasie II wojny światowej i tablicę upamiętniającą parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Mogliśmy zaobserwować pracę dziennikarzy, wywiady, m.in. z Andrzejem Kwiatkowskim, byłym ministrem sprawiedliwości. Widzieliśmy gablotę z laskami marszałkowskimi, makietę kompleksu budynków sejmowych. Byliśmy też w Sali Kolumnowej. Spacerowaliśmy korytarzami sejmowymi.
Później wybraliśmy się na spacer do ZOO. Po drodze jednak zatrzymaliśmy się pod Stadionem Narodowym, tu robiliśmy sobie zdjęcia. Stadion jest piękny, nadal trwają przy nim prace wykończeniowe, jednak już teraz swoją wielkością i architekturą robi ogromne wrażenie.
O godz. 15.30 pod Grobem Nieznanego Żołnierza spotkaliśmy się z panią przewodnik i odbyliśmy spacer po Warszawie. Zwiedziliśmy Krakowskie Przedmieście, Stare i Nowe Miasto, byliśmy pod Arsenałem.
Na koniec przejechaliśmy metrem na Plac Grzybowski, tu o 18.00 w restauracji Magnat zjedliśmy pyszny obiad.
Po chwili wytchnienia wybraliśmy się w drogę powrotną. Do domów zawitaliśmy późną nocą, bo ok. godz. 2.00.
Byliśmy bardzo zmęczeni, ale pełni wrażeń.
p. Małgorzata Wolanin